środa, 20 maja 2015

Wyrzuć śmieci, zdobądź punkty. Grywalizacja segregacji odpadów.


Przedstawiam Ci drugie nagranie promujące działalność "The Fun Theory". Tak jak w ostatnim przypadku masz do czynienia z publicznym wykorzystaniem grywalizacji. Również powtarzalnymi aspektami pozostają ważność narzędzia, bądź jak kto woli przesłania, skupianie w sobie dużej "publiczności", ale co najważniejsze dawanie ludziom radości z codziennych, powtarzalnych obowiązków.

Tym razem prezentuję Ci zastosowanie gamifikacji ściśle powiązane z dbaniem o środowisko naszego globu. Z pewnością kojarzysz stojące praktycznie na każdym osiedlu pojemniki do segregacji odpadów. Masz tam zazwyczaj podział na szkoło, papier i plastik. Niestety w naszym Państwie ich używanie nie stało się jeszcze czymś naturalnym, co większość mieszkających w pobliżu osób używałaby przy każdym pozbywaniu się odpadów. Być może w innych miejscach na świecie częstotliwość ich użytku jest większa, lecz "The Fun Theory" postanowiło wejść na jeszcze kolejny poziom, aby nagrodzić segregujących zabawą i punktami. Zwróćmy uwagę na zasady jakie postawiła przed ludźmi ta grywalizacja.

Na jednej z ruchliwych szwedzkich ulic postawiono automat do segregacji butelek. Rzecz jasna nie taki zwykły. Już z daleka widoczne były światła tablicy wskazującej aktualny wynik punktowy. Zaciekawieni ludzie podchodzili chcąc dowiedzieć się co tak właściwie się dzieje i czym jest ta dziwna maszyna. Jej zasady były dziecinnie proste. Do jednego z pięciu otworów należy wrzucić butelkę, którą chcemy poddać utylizacji. Sęk jednak w tym, do którego? Nad dziurami umieszczone zostały oddające naprzemiennie sygnały świetlne żarówki. Tam gdzie się zaświeci, tam butelkę trzeba jak najszybciej wrzucić. Jeżeli uda Ci się to zrobić w określonym czasie, maszyna doliczy 100 punktów do wyniku. Efekt? Oczywiście zastosowana grywalizacja wprowadziła sporo pozytywnego zamieszania oraz dozę przyjemności i szczęścia wśród ludzi segregujących śmieci. Wyobraź sobie jak wyglądałaby ta czynność podczas tradycyjnego wyrzucania odpadów. Nudno? Monotonnie? To właśnie jest moc jaką daje gamifikacja.

Przyjrzyjmy się teraz następstwom jakimi szczycą się organizatorzy tejże akcji. Według ich obliczeń w ciągu jednego wieczora z ich maszyny skorzystało niespełna 100 osób, zaś z pobliskiego normalnego segregatora zaledwie 2 osoby. Wygląda imponująco, lecz komentujący słusznie zauważyli:

shtraining grywalizacja segregacja
( i have the feeling these people were planing on recycling the bottles anyway... )

shtraining grywalizacja segregacja
( "The nearby bottle bank was used twice", well obviously if people have a choice, they'll go for fun option, that doesn't mean that you increased the number of people recycling though. )

Poddaje to w wątpliwość efektywność urządzenia, jednak osobiście uważam że widząc taką maszynę w pobliżu swojego miejsca zamieszkania chętnie poświęciłbym te kilka minut by specjalnie pójść i z takiej opcji skorzystać. Pojawił się jeszcze jeden ciekawy komentarz odnośnie samego zastosowania grywalizacji:

shtraining grywalizacja segregacja
( Boring. The reason we play games is to win. There's no personal victory here )

Tutaj już zgodzić się nie mogę. Jego komentarz wynika z bardzo prostej przyczyny. Jako użytkownicy, bądź też gracze odnajdujemy różne motywacje popychające nas do gry. Pan Niraj Saraf prawdopodobnie jest typem człowieka, który w zabawie szuka rywalizacji pragnąc być najlepszy. Nie ma w tym nic złego, lecz dla innych osób istotna może być sama rozrywka, nauka lub interakcje z innymi użytkownikami. Przykładem obalającym teorię komentującego może być znana wszystkim gra "Tetris". Nie da się jej wygrać, kończy się dopiero wtedy gdy przegramy, zaś sam mechanizm zbudowany jest podobnie do tego pokazanego na filmie - zbierania punktów za spełnienie określonych celów.

Podsumowując, zastosowana tu przez grupę "The Fun Theory" we współpracy z firmą Volkswagen grywalizacja po raz kolejny pokazuje jak dobrze można się bawić podczas codziennych czynności. Owe zastosowanie elementów gry przypadło mi do gustu i oceniam je pozytywnie. Jednak żeby zmierzyć rzeczywiste efekty należałoby dokonać pomiarów ilości użyć normalnych segregatorów w ciągu dnia na danym obszarze, a następnie dopiero porównać z nim wynik otrzymany za pomocą "Bottle Bank Arcade".

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz