Największe światowe marki ujrzały w grywalizacji przyszłość jak i zwiększone efekty ich stosowania. Wykorzystują jej elementy w wielu dziedzinach - także do promocji i marketingu. Jednym z niesamowicie emocjonującym i wyjątkowym przykładem jest kampania Samsunga stosowana do promowania wtedy jeszcze nowości na rynku telefonów komórkowych - smartfona Galaxy S4. Powyższy film pokazuje przebieg stworzonej grywalizacji, a my skupmy się na jej cechach charakterystycznych.
Całe wydarzenie odbywało się w szwajcarskim Zurychu, gdzie ustawiono gablotę ze wspomnianym telefonem, zwróconym wyświetlaczem na wprost. To pierwszy model, który oferował tzw. "eye-tracking", odpowiedzialny za rozpoznawanie momentów, podczas których użytkownik patrzy na ekran. Wykorzystując tą funkcję Samsung stworzył jedyną w swoim rodzaju kampanię promocyjną. Do wygrania był właśnie najnowszy egzemplarz oferowanego smartfona, lecz droga do niego nie była usłana różami. "Jedyne" co trzeba było wykonać to przez godzinę nie spuszczać wzroku z telefonu. Jak widać na powyższym filmie jego nowa funkcja radziła sobie doskonale, wyłapując każde nawet chwilowe oderwanie wzroku. Żeby nie było zbyt kolorowo przygotowano także wiele ciekawych "rozpraszaczy", których jedynym celem było odwrócić Twoją uwagę. Oczywiście nie zabrakło szczęśliwca, któremu się to udało, jednak do łatwych to zadanie nie należało. Osobom, które sobie nie poradziły otrzymały zniżkę odpowiadającą procentowemu wytrzymaniu godziny w bezruchu przed telefonem.
Sama akcja była niesamowita, co zaowocowało rozproszeniem się wieści za pomocą internetu i dotarciem do wielu potencjalnych klientów. Taka reklama z pewnością była warta zachodu i oczywiście grywalizacja w niej zawarta poskutkowała w najlepszym tego słowa znaczeniu. Można to także zaobserwować po ilości ciekawskich osób wokół zadających sobie pytanie "co będzie dalej?".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz