"Nazistowska Polska" - te jakże niesprawiedliwe i dotkliwe słowa znalazły się na kartach jednej z niezwykle popularnej gry EDUKACYJNEJ dla dzieci. Na to określenie pozwoliło sobie gigantyczne przedsiębiorstwo Mattel, które jest największym producentem zabawek na terenie USA.
O całym wydarzeniu informuje Nowy Dziennik - jedna z najstarszych polonijnych gazet na terenie Ameryki. Jak się jednak okazało gra rozeszła się już w nakładzie ponad 3 mln sztuk!
"Apples to Apples to szalona karciana gra towarzyska zapewniająca wspaniałą zabawę - szczególnie na imprezie! To łatwe jak porównanie jednego jabłka do drugiego - wystarczy otworzyć pudełko, rozdać karty i już można zaczynać! Wybierz tę kartę ze swojej puli, którą najlepiej opisuje karta wyłożona przez sędziego. Jeżeli sędzia wybierze Twoją kartę, wygrywasz rundę. Każdy ma szansę zostać sędzią. Każdą rundę wypełniają zaskakujące i niekonwencjonalne skojarzenia nawiązujące do wielu osób, miejsc, rzeczy i wydarzeń" - opis producenta gry
W jednej z edycji tej gry p.t. "Party Tin" znalazła się karta nawiązująca do znanego filmu Stevena Spielberga, do której trzeba dobrać jego nazwę. Opis rozwiązania, którym jest "Lista Schindlera" pozostaje szokujący:
"Prawdziwa historia katolickiego biznesmena, który uratował ponad 1000 żydów z nazistowskiej Polski"
( Źródło: Nowy Dziennik )
Po zaalarmowaniu polskiej ambasady w Waszyngtonie, zostało wysłane pismo do prezesa Mattel w sprawie konieczności zmiany tej "pomyłki".
"Ambasada podjęła natychmiastową interwencję u prezesa koncernu, wzywając firmę Mattel do korekty określenia całkowicie niezgodnego z prawdą historyczną i godzącego w dobre imię naszego kraju. Mamy nadzieje, że będzie skuteczna" - Polska Agencja Prasowa, rzecznik ambasady
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz